sobota, kwietnia 27, 2019
Bransoletka Téline
Nie będę udawała, że byłam tu z Wami cały czas... Miałam
sporą przerwę w blogowaniu... Trochę zapracowana, trochę leniwa, trochę brakowało mi czasu
by robić zdjęcia (dalej mi brakuje), trochę odpuściłam, sama nie wiem, czemu.
Oczywiście byłam wierna swojej miłości do koralików... Tylko nie dzieliłam się nią
z nikim! Ech, żałuję okropnie, bo nic tak nie cieszy jak to, że mogę podzielić
się z Wami moją pasją. Jest tu ktoś jeszcze ze mną? Pokażcie się i zmotywujcie
(kopnijcie w komentarzach :-)
A na razie zapraszam do obejrzenia mojej, podkreślam mojej
bransoletki. Powstała dość dawno i od dawna ją noszę. Schemat wykonania
bransoletki znalazłam na stronie sklepu, w którym kupuje koraliki i inne takie.
niedziela, kwietnia 14, 2019
Podaj dalej
Jakiś czas temu zapisałam się na zabawę blogową "Podaj dalej" u Beatki z bloga My kobiety. I dobrze się stało, bo chyba bym jeszcze długo
nie zabrała się do napisania nowego postu. Przesyłkę z prezentem przygotowanym
przez Becię otrzymałam pod koniec lutego i długo to trwało zanim zabrałam się
do opublikowania. Oto takie prezenty przygotowała Beatka dla mnie:
- Śliczna, piękna szydełkowa serwatka brak mi słów, oj nawet nie wiecie jak bardzo mi się przyda na nadchodzące święta, bo sama jakoś nie mogę się zabrać żeby wyszydełkować coś nowego
- Cudny szydełkowy motyl
- Kremik żebym pięknie wyglądała
- Czekolada na poprawę humoru
- Koperty, których zawsze mi brakuje
- Koraliki, jako przydasię
- Kartkę z pozdrowieniami z Rzeszowa
- A i kotu się coś dostało, wskoczył do pudełka, w którym była zapakowana przesyłka i jest przeszczęśliwy 😁
Ślicznie dziękuję Beatko za piękne prezenty.😽 i mobilizację. Nawet nie wiesz jak bardzo czuję się dopieszczona.
Kontynuując zabawę, więc i ja ogłaszam u siebie „podaj dalej”.
Nie wiem jeszcze, co przygotuję, na pewno będzie to biżuteria.
Zasady zabawy:
1. W zabawie udział mogą wziąć tylko aktywni blogerzy
zajmujący się rękodziełem.
2. Z osób, które wyrażą chęć udziału w zabawie wybiorę dwie,
otrzymają ode mnie prezent w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
3. Po otrzymaniu przesyłki należy ogłosić zabawę „Podaj
dalej” na swoim blogu i w ciągu 12 miesięcy obdarować kolejne dwie osoby.
4. Po zgłoszeniu się do zabawy w komentarzu, proszę
również o kontakt mailowy przez formularz kontaktowy Bloggera.
Zapraszam do zabawy
A oto otrzymane prezenty w pełnej okazałości:
niedziela, listopada 11, 2018
Niebieski lubi brąz
W tej bransoletce są dwie rzeczy, które zanim ją zrobiłam
wydawały mi się nijakie: ścieg russian spiral i połączenie koloru brązowego z
niebieskim.
Smętny i mało wyrazisty brąz do tej pory przeważnie łączyłam z innymi odcieniami
brązu (beż, karmel, jasny brąz, orzech) lub kolorami ziemi (szarości,
zielenie). Tworzyłam w ten sposób bardzo
spójne, ale przygaszone stylizacje, które miały mało charakteru i często
były nijakie.
Tak samo russian spiral wydawał mi się nijaki. O jakże się myliłam. Ta bransoletka jest jedną z najbardziej ekskluzywnych wyplecioną przez ze mnie.
środa, października 10, 2018
Niechby lato dłużej trwało
Dawno nic nie pisałam i jak Wam to wytłumaczyć? Kocham lato i ciągle mi go mało dla mnie jest zdecydowanie za krótkie, upajam się i chłonę każdą sekundę lata. Latem, choć dni są długie mi bardzo brakuje czasu i to stąd ta cisza. W tym roku pogoda nas wyjątkowo rozpieszczała, a ja chłonęłam je całą sobą. Jestem osobą bardzo ciepłolubną, ciepły klimat i lato daje mi energię do życia i opaleniznę, która się trzyma do następnego lata. Żadna inna pora roku nie potrafi wprawić mnie w tak dobry humor i uczucie że chce się żyć.
To, co czuję do lata dokładnie wyraża cytat Jana Brzechwy:
„Lato, choć nawet siwe, niechby najdłużej trwało- Pięćdziesiąt lat przeżyłem i ciągle mi za mało”.
Latem jestem szczęśliwa, gdy rano budzi mnie słońce, gdy za oknem słychać śpiew ptaków. Kocham tę porę roku za ciepło i upały, za pływanie w jeziorze i morzu, za leżenie i nic nie robienie, za zimne napoje, za pomidory, młode ziemniaki i koperek, za maliny i poziomki, za chodzenie w sukienkach bez rajstop w sandałkach i okularach słonecznych, za zapach skoszonej trawy, za mniejsze korki w mieście i moje podróże te małe i duże. Ech….. już tęsknię.
Tak więc choć lato jak zwykle dla mnie trwało za krótko ja nie przestałam tworzyć, tylko czasu na wpisy już brakło. Dałam tylko radę coś tam w porywach wrzucić na Instgrama i to tyle. Teraz w długie wieczory przyszedł czas na wspomnienia, więc opatulona w ciepły kocyk postaram się pokazać, choć część tego, co udało mi się latem sfotografować.
Pierwszą pokażę bransoletkę niezwykle skromną i subtelną. Poproszono mnie o zrobienie bransoletki pasującej do ciężkich lazurowych korali. A więc skoro korale bardzo masywne, a kobitka dość filigranowa zastosowałam bezpieczny minimalizm. Zrobiłam o to taką delikatną, przyciągającą wzrok uroczą bransoletkę.
To, co czuję do lata dokładnie wyraża cytat Jana Brzechwy:
„Lato, choć nawet siwe, niechby najdłużej trwało- Pięćdziesiąt lat przeżyłem i ciągle mi za mało”.
Latem jestem szczęśliwa, gdy rano budzi mnie słońce, gdy za oknem słychać śpiew ptaków. Kocham tę porę roku za ciepło i upały, za pływanie w jeziorze i morzu, za leżenie i nic nie robienie, za zimne napoje, za pomidory, młode ziemniaki i koperek, za maliny i poziomki, za chodzenie w sukienkach bez rajstop w sandałkach i okularach słonecznych, za zapach skoszonej trawy, za mniejsze korki w mieście i moje podróże te małe i duże. Ech….. już tęsknię.
Tak więc choć lato jak zwykle dla mnie trwało za krótko ja nie przestałam tworzyć, tylko czasu na wpisy już brakło. Dałam tylko radę coś tam w porywach wrzucić na Instgrama i to tyle. Teraz w długie wieczory przyszedł czas na wspomnienia, więc opatulona w ciepły kocyk postaram się pokazać, choć część tego, co udało mi się latem sfotografować.
Pierwszą pokażę bransoletkę niezwykle skromną i subtelną. Poproszono mnie o zrobienie bransoletki pasującej do ciężkich lazurowych korali. A więc skoro korale bardzo masywne, a kobitka dość filigranowa zastosowałam bezpieczny minimalizm. Zrobiłam o to taką delikatną, przyciągającą wzrok uroczą bransoletkę.
poniedziałek, marca 19, 2018
Siedem mandali siedem czakr
A teraz troszkę inaczej nie jedna mandala a siedem.
Robiąc poprzednie mandale troszkę bardziej zagłębiłam się w
temat i czytając o mandalach natrafiłam na czakramy. To siedem punktów
energetycznych w naszym organizmie. Tych siedem punktów decyduje o naszym
zdrowiu, samopoczuciu i jakości życia. Są niewidoczne dla ludzkiego oka i
niewykrywalne dla aparatury. Podobno decydują o tym, jak funkcjonuje nasz
organizm, jakie jest nasze samopoczucie i jak radzimy sobie z problemami
życiowymi. Czakry rządzą wszystkim: od bólu głowy – po brak pieniędzy.
Ja w to wierze i stwierdzam, że u mnie chyba wszystkie czakry
są zablokowane. Więc postanowiłam,
że zastosuję samodzielną czakterapię, terapię kolorem. W tym celu powstała ta
bransoletka. Każda mandala ma inny kolor, każdy kolor jest przypisany do jednej czakry. Teraz ubierając bransoletkę i spoglądając na nią np. pijąc kawę,
będę się koncentrowała na kolorach może to pomoże mi oczyścić i odblokować moje czakry.