Tym razem poproszono mnie o połączenie różu z czernią jedyny
warunek "tak żeby było ładnie"... Przyznam szczerze, że nie
wiedziałam, jak to ugryźć, bo kolorów różu i odcieni jest mnóstwo. Okazało się,
że trafiłam idealnie. Okazało się, że trafiłam nie tylko idealnie z kolorem,
ale także z połączeniem matu z mlecznym wściekłym różem. Życzę nowej
właścicielce szybkiego powrotu do zdrowia, dużo uśmiechu, optymizmu, nadziei
oraz cierpliwości podczas rehabilitacji.
Bardzo serdecznie witam wszystkich
obserwatorów.
Dwustronna :D Bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńDziękuje. Coś z moim szablonem bloga jest nie tak, bo mam nieaktywną opcję odpowiedzi do komentarzy. Muszę gdzieś poszukać pomocy :-)
OdpowiedzUsuńładne połączenie, podoba mi się tym bardziej, że czarne koraliki są matowe :)
OdpowiedzUsuń